Monday, December 4, 2006

Noc w szpitalu



Rozumiem lawinę próśb o powiększenie galerii(respect Sivy) ale sporo z tym kłopotu. Po pierwsze: Pola zupełnie nas zaskoczyła(2 tyg. przed najśmielszym terminem), więc nasz aparat sympatycznie się rozładował i większość zdjęć mamy z komórki. Po drugie: komórka nie ma lampy, a akcja zaczęła się wraz z odejsciem wód o godzinie 02.30 toteż zdjęcia są "trochę" niedoświetlone. Po trzecie: operator fotourządzenia nawet z dużo lepszym sprzętem nie osiągnąłby lepszych efektów, bo był w sporym napięciu.
Tyle usprawiedliwień. Powyżej wrzucam pierwsze zdjęcia z pamiętnej nocy- Przynajmniej zobaczycie postęp chronologicznie. Zdjęcie 1-za tymi drzwiami Pat jest przyjmowana na oddział(zieleń skóry ojca nie jest spowodowana kolorem oświetlenia-bardziej stresem). Zdjęcie 2- Pat już w pokoju porodowym, pod monitorem. Więcej wkrótce...

TataT

No comments: